Dziwne. Tego nie zorozumiem nigdy. Jak dwoje ludzi moze sie kochac i jednoczesnie ranic? Dziwne nie. Czasami jest tak ze popelniasz swiadomie blad z mysla ze moze byc lepiej. Czasami sie udaje, ale czasami wygrywa cos innego. Robisz wszystko zeby drugiej osobie bylo dobrze, a ona nie do konca to zauwaza. Starasz sie z calych swoim sil a druga osoba po prostu czasem tego nie docenia. Jestes w stanie probowac zrobic cos co doskonale wiesz ze jest nierealne.

Jesli lubie Cie przeistacza sie w prawdziwe Kocham Cie to znaczy ze druga osoba znaczy juz dla Ciebie wiecej niz ty sam dla siebie.

Wiem, nie mam naturalnych,grubych wlosow do pasa, nie mam cyckow rozmiaru D, nie mam dupy jak murzynka, nie mam ciemnej karnacji, nie mam figury jak modelka, nie mam miliona $ na koncie, nie mam wielkiego domu i samochodu, nie jestem super extra mozgiem. Nie umiem spiewac i robie to tylko jak jestem sama zeby nie krzywdzic innych, tancze jak jestem sama bo sie wstydze, jestem brzydka bez makijazu, i czasem zapominam do konca sie rozebrac zanim wejde pod prysznic. I jedyne co mi sie w zyciu udalo to 10.05.10.

I mam jedna najwazniejsza rzecz. Mam serce. Male, duze, czerwone, zielone... nie wazne. Wazne ze mam i ze do konca zycia w nim bede miala Ciebie. To jest najwazniejsze.

I tak Cie kocham.