photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 STYCZNIA 2011

Port uć

Siedzę w chacie przed kompem nagle Parówa, pisze 'czemu nie w budzie', no i się zgadaliśmy że jak chce to żebym do nich przyjechał na te praktyki; do banku pojechałem, wrzuciłem sobie kase na konto (a propo jeszcze nie doszła :/), i tak jestem w aucie i kurde jakoś odechciało mi się iść do budy dzwonie do Kuby że za 40 minut będę, potem pojechaliśmy z Parówą i Radziem do mojej byłej budy, wzieliśmy Świstaka i Wojtusia, no i do portu. Jak zwykle na dzień dobry hot-dogi i kubeczek, potem do DaGrasso, jako że już byłem najedzony to z Wojtusiem mieliśmy wziąć po kawałku, ale gościu się jebnął i zrobił dwie pizze, ale tamtej nie braliśmy, dobra już tak kończymy, i nagle nas kelner namawia żeby tą drugą za 6 zeta wziąć, no to na wynos xD. Dobra na patio obok lodowiska ją wszamaliśmy; przeżarliśmy się. Powrót raczej spokojny oczywiście szyby spuszczone w dół i zimny łokieć, a zimą przy 120 jest naprawdę pizdno...

 

Komentarze

radziuxd no zimą przy 120 mrozik łapie przy spuszczonych szybach :D wiedziałem, że dodasz to foto :D
05/01/2011 20:24:32