photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2011

nieprzypadek.

Tłumaczyć? Wytłumaczyć? Przetłumaczyć?

To by było za proste. Tak o, zrozumieć. Nie każdemu jest dane.  Gnę się pod samą sobą.

Decyzje, świadome, na nowo muszą być odpowiedzialne.

przemijanie. Bolesne przemijanie. Sensowne? Bezpowrotne.

Piękno jest tak ulotne, tak nikłe i delikatne. I dlatego też wartościowe. W przywiązaniu i uzależnieniu od piękna nie da się nawet zauważyć swoich turpistycznych zapędów.

Zgubiłam paragony emocjonalnych transakcji, nigdy ich nie chciałam zachowywać. Przeszłość przeraża, przyszlość przeraża. Teraźniejszość? Zachwyca, przerażająco zachwyca. Czymże jednak jest? Dniem dzisiejszym? Jutro stanie się zapomnianym. Nie zapamiętuje się dni, tylko chwile.

Dziewczyna, która potrafi poplakać się ze szczęścia. W tamtej rzeczywistości bylaby dla mnie suką. Sama stałam się tą wartą zazdrości.

 

 

 

W świecie nowoczesności odnaleźć należałoby miejsce na filozofię egzystencjonalizmu. Życie z dnia na dzień? Tak. I nie. Nie bez pomyślunku. Wydrylowane z głębszych wartości życie jest latwiejsze w konsumpcji, ale nie przyniesie owoców. Zezwierzęca i nadaje ton podążania (pożądania?) za przyjemnością. Zmyślone problemy? Nie, istniejące, a co więcej, dotyczace  k a ż d e g o. Domeny, czy wręcz dogmaty robotycznie powtarzane czynią z Homo sum; humani nihil a me alienum puto prostackie hasło, wykrzykiwane przez zaślepionych demagogami tłumy. Zatrzymaj się. Inaczej będziesz martwy.

 

 

 

Emocje, czy te ukrywane, czy zanadto i nie na miejscu ukazywane są oznaką słabości. Fakt? Ludzki odruch, tu, gdzie wartości materialne dawno zdominowały ateistyczną codzienność, to nie zniewolenie, a wyzwolenie. Oznaka wyższej formy bytu, coś, co nadaje manekinom duszę. Intelekt niekiedy nie wystarcza, potrzebna jest wiedza. Puści ludzie, jak i puste butelki, nie są akceptowane przez tych, z którymi się identyfikuję. Objawienie uczuć mieć miejsce powinno w odpowiedznich warunkach. Nauka egoizmu i wykorzystywania. A co, jeśli to wszystko jest zmyślone?

 

 




Ten pierwszy dzień wcale nie był najpiękniejszym.
Był okropny, rozpaliła się we mnie wojna z samą sobą.
Uszło powietrze, które uzupełnić potrafiła tylko jedna osoba.
Bez władzy w kończynach wślizgnęła się ciekawość.
Połknęła iskrę i wybuchła nieugaszonym płomieniem.
Po co ma być tak, jak być powinno?
Obrzydza mnie wizja mętnej rutyny.
Zbuntowane uczucia robią co chcą.
Urwały się ze smyczy i wdzierają się, już nie byle gdzie.
Rozpal codzienność.

 

 



Przy świadomości tego, iż od ręki potrafię wzbudzić nienawiść, ciężko jest ufać. Utracone zaufanie nigdy nie wraca w tej samej formie. Zeszmacone odruchy nigdy nie będą cnotami. Dobre wspomnienia wywołują uśmiech, choćby przez łzy. Nie jestem pasującym puzzlem, to zła epoka, drogi losie. Tu, gdzie rozerotyzowana komercja zabija kuszącą tajemnicę. Prześwit zastąpiony jest negliżem. Warto czekać na wymyślone pragnienia, zachować świadomość i spełniać rządze, bo myślowe surrealizmy istnieją na prawdę. Potrzeba opieki to dobra odskocznia od przewodnictwa i nieopanowanej walki z buntem. Delikatność to nie jedynie cecha charakteru czy chusteczek higienicznych. Łagodny, jak i niezłośliwy rak, potrafi być zabójczy. Medytacyjne oddzielenie ducha od ciała przywodzi tantryczne uczłowieczenie naturalnych potrzeb. Skrzywdzona krzywdzę, z czasem boję się sama siebie.

 

 

 

 

 



"Mówi się szczęście w miłości - jakby szczęście nie było samo przez się pojęciem erotycznym."

Komentarze

speechlees ładne :)
+klikam fajne
06/08/2011 20:12:24

Informacje o aankaj


Inni zdjęcia: 2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11