(1)niech się skończy znienawidzony czerwiec, czuję się prawie tak samo jak rok temu, no może trochę gorzej, bo jestem sama jak palec
(2)gdybym nie była tak leniwa, wyszłabym na podwórko i rozwaliła tego psa albo chociaż jego budę! w ogóle mam ochotę zdemolować cokolwiek, chyba zaczynam mieć adhd
(3)sama prowokuję wszystkie kłótnie (to takie w moim stylu). szczerze? niech już będzie chociaż 27, przynajmniej coś się zacznie dziać
(4)nienawidzę lata. po prostu, dajcie mi już jesień. pieprzone słońce, potrzebuję wczoraj, muszę smarować się filrem nawet w domu, bo opalam się przez zasłonięte okna
(5)czemu te głupie włosy rosną tak szybko? po 2 tygodniach mam 3cm odrostu. żenua
(6)nie uczę się już franca, czytam głupie książki, chciałam obejrzeć zostać miss 2, ale na ipla nie było, a dalej nie chciało mi się szukać. jeszcze 17 dni i albo na zawsze pogrążę się w żałobie, albo nie będzie aż tak źle.
(7)kocham moje miasto, ale to co mi serwujesz bejbe, to już przesada
(8)nie miałam w tym roku ani trochę wiosdepr, więc teraz muszę sobie odbić
cu
D/.