i od tej pory było już tylko lepiej
oboje byliśmy soba zafascynowani
to, że się zeszliśmy...to stało się samo.
Tak PIĘKNIE, żadne nie musiało nic mówić, potwierdzić,
Byliśmy coraz odważniejsi wobec siebie, i było nam razem dobrze.
Ja nie sądziłem, że tak może być
że chcesz być tylko z Tą jedną, starać się, stawać na głowie żeby było dobrze, myśleć cale dnie o Niej jak jej zaimponować jak rozśmieszyć
kiedy znów Ją dotknę, kiedy pocałuję, kiedy spojrzę i Ona będzie obok.
(...)
Do mojego domu przychodziliśmy często
Ale ten wieczór był wyjątkowy
Rozmawialiśmy...
A potem położyliśmy się na łóżku...
Leżeliśmy obok siebie i zaczęliśmy się całować...
Ona położyła się na mnie...boże..jak ja kocham ta jej stanwczość
Zdjęłiśmy sobie koszulki prawie jednocześnie
Świat dosłownie wirował
Dotykaliśmy się, całowaliśmy ..
Pozbywaliśmy reszty garderoby..głodni siebie
dotykałem ją wszędzie, a Ona mnie i to było niesamowite
pierwszy raz tak blisko tak intensywnie, wszystko takie nowe ...
Zapytałem czy tego chcę i widzialem wahanie w jej oczach z początku
przeprosiłem
-Chcę - powiedziała
Wszystko stało się powoli, delikatnie, chciałbym to opisać dokładniej,
Ale są odczucia WYŻSZE niz nawet osiągnęłoby się NIEBO/RAJ
Tego wieczora to zrobiliśmy, to był mój,jej,nasz "pierwszy raz"
Potem dużo o tym wszystkim rozmawialiśmy
Padło PIERWSZE KOCHAM z obu ust...
Poszliśmy spać...
Wtuleni w siebie, z bijącymi od wrażeń sercami
Rozgrzani i prawdziwie szczęśłiwi
rano to powtózyliśmy...
JA NAPRAWDĘ PIERWSZY RAZ SIĘ ZAKOCHAŁEM I CHCĘ JEJ DAWAĆ WSZYSTKO ŻEBY BYŁA SZCZĘŚLIWA
kocham Cię E;*