Jakieś stare. Się było młodym. I głupim. ;D
Dzisiaj "noc horrorów", obejrzeliśmy 2 filmy, z czego jeden nie był horrorem, a drugi w ogóle nie był straszny i tak zaplątany, że nie było jak zaczaić o co chodzi. ;D
Ogólnie jakoś leci, raz lepiej, raz gorzej. Zazwyczaj lepiej.
Okej, idę się wykąpać i do łóżeczka poczytać jakąś książkę, bo ziuziu. :)