WRACAM!
nie moge się poddać, nie mam takiego prawa, nie mogę tak zrobić.
jaram się jak pochodnia bo mimo mojego codziennego wpierdalania jak słoń przez 2 tygodnia,
waga pokazaŁA 66 KG! AWWWWWWW *,*
aż odechciało mi się śniadania :o
teraz widzę że nawet najmniejsze postępy są widoczne.
wczoraj byłam na basenie 3h.
teraz co tydzień ;
sobota - basen
czwartek - pilates
środa - spalanie tłuszczu.
11 kg. do pierwszego celu !
WYGLĄD TO WSZYSTKO !