photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 CZERWCA 2013

Obiecałaś mi wieczną miłość.

Kłamałaś we wszystkim, nawet w tym, że egzystujesz.

 Miałaś dla mnie najpiękniejszy uśmiech jaki kiedykolwiek widziałam. Miałaś dla mnie oczy tak głębokie, że mogłam w nich tonąć. Miałaś najbardziej zmysłowe usta. Najdelikatniejsze dłonie.

 Dawałaś najczulsze pocałunki. Najszczersze obietnice.  Wszystko to gówno warte.

Jesteś dla mnie życiem. Jesteś moim wszystkim, a tak bardzo chcę byś stała się niczym.

 I nie chcę już Twoich słów, bo z pamięci mej brud tworzą.

I nie chcę już Twojego świata, bo takie życie, nie jest życiem.

I nie chcę już wyimaginowanych róż, bowiem plujesz na moje gwiazdy. I nie chcę już żadnej miłości, bo nie wierzę w to, że kiedykolwiek ona u Ciebie istaniała. I nie chcę już nic. I niczego nie oczekuję.

Jestem pusta.

I nawet Ciebie już nie chcę.

WSZYSTKO ZEPSUŁAŚ.

JAK TY KURWA MOGŁAŚ.

 Jednak miłość ma nie wygasła.

Wciąż świeci mocniej niż tysiąc słońc.

I mogę o niej śpiewać, moję ją tańczyć, mogę ją nawet wyrzygać.

I starczy na wszystko co tylko bym chciała, ponieważ nigdy się nie końcy.

Jestem dumna z miłości na tyle silnej, że potrafię kochać za obojga ludzi.

Jestem dumna..

 Będę Cię kochać wiecznie. Moje obietnice nie były takim gównem jak Twoje. Mimo, iż zdawałoby się zupełnie inaczej..

Ale kto by przypuszczał... Że to wszystko..... Że to wszystko pryśnie tak, a jak gdyby pod wpływem magicznego zaklęcia.

  A ja mogę śpiewać o tej miłość.

W księżyc, w to niebo, które kiedyś naszym domem było.

A ja mogę śpiewać i krzyczeć w niebo to.

... To samo, w które kiedyś krzyczałam o mej miłości.

 Pamiętasz? Rozmawiałyśmy przez telefon. Odłożyłam go na ziemie nie rozłączając się. Stałam na torach.  Bez Ciebie, bez nikogo. Ty milczałaś w słuchawce, a ja.. Ja wyłam niczym wilk.

... Próbując przekrzyczeć tuzin gwiazd i setke zagubionych dusz. Krzyczałam w kosmos o miłości. O tym jak Cię kocham. Słuchałaś tego, a mimo wszystko nie uczyniłaś nic. Najprościej milczeć wobec tak wielkich słów.

Wrzechświat, Bóg i ja. -Trójca, która wie, że Cię kocham. .. Że będę kochać, bo obiecałam zostać, aż do śmierci.

Nie po to się zaręczałam, by złamać słowo, które wtedy oddałam w Twe usta, kłamco. 

Przykro mi, już nigdy więcej nie zapuszczę tu moim słów, ani nigdzie. Nie wypuszczę słów, które by świadczyły o tym, że Cię kocham. Więc napisze po raz ostatni.. Będę Cię kochać wiecznie. Póki śmierć tchu nie odbierze mi.

Na zawsze Twoja, skurwysynu.

Komentarze

sayshitsay zawsze w tym samym momencie mam dreszcze.
24/07/2013 0:25:58
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika 29012012r.