Jest burza. Nie moge jechać na konie, a bardzo chciałam bo mnie dawno nie było, chyba już z tydzień a miałam być co 2 dni. Z braku pomysłu na dzisiajszy dzień zabrałam się za ty za co biore się za każdym razem. Szycie. Przeszywam sukiene. Nie małam pomysłu co z nią zrobić, chciałam czeoś poszukać i nagle....BANG! kolejna złota myśl. Stwierdziłam trzeba to zapisać.
Czy neurotycy mają skłonność do depresji?
Jak najbardziej. Z racji tego że są bardzo empatyczni łatwo ich zranić. Generalnie często robią to sami. Czują się odrzyceni, powstaje wtedy stwierdzenie ''nikt mnie nie kocha'' . Odrzucają wtedy wszystko, siebie przestają akceptować. Wtedy zazwyczaj celowo izolują się od reszty świata. Czują się odrzuceni, niechciani. Osoba wychodząca z taich stanów staje się z jednej strony staje się wrażliwsza na zranienie a z drugiej strony nabiera dystansu do innych. Wracamy znowy do pojęcia strach. ieduje nimi strach przed ponownym cierpieniem. Tacy ludzie zazwyczaj są jak orzechy, z zewnątrz twardzi, sprawiający wrażenie oschłych, niedostępnych a w środu tak naprawdę są mięccy. Ale wróćmy do tematu. Powiedziane zostało że neurotyk to osoba którą łatwo zranić. Taka osoba zazwyczaj wszystkie urazy bierze głęboko do serca. Granice wytrzymałości na ból przypominają naczynie. Kropla po kropli naczynie zaczyna się przelewać, iedy jest pełne wystarczy kropla żeby wszystko się wylało. Tak jest z depresją.Neurotyk bez końca się zadręcza obawami o przyszłość. Jest również wrażliwy na odrzucenie, chyba najbardziej przeżywa taie rzeczy. Wszystkie naeatywne czynniki doprowadzają neurotya do stanów depresyjnych.
Czy będąc neurotykiem jest się w stanie odnaleźć szczęście?
Myśle że tak, ale jest to długi proces trwający nawet kilka lat. Sczęście najlepiej osiąga się jeżeli mamy kogoś kto stara się nas chociaż trochę zrozumie, kocha nas i poświęca nam czas. Idąc tym kropem neurotym może się wydawać pasożytem który żywi się czyimś szczęściem bo sam nie potrafi osiągnąć harmoni ze światem. Ale to tylko i wyłącznie moje mało znaczące zdanie. Aczkolwiek z racji tego że neurotycy są intropatyczni i potrafią cieszyć się czyimś szczęściem. Ogólnie rzecz biorąc neurotyk ma w sobie coś czego brakuje innym. Są silnie związane emocjonalnie ze wszystkim, potrafią współczuć, często w różnych sytuacjach trudnych dla innych potrafią być odpowedzialni za takie osoby, mimo swoich lęków i swojego cierpienia pragną przyjąć część cierpienia innych.
Neurotycy, czyżby najbardziej intygujący ludzie?
Bez wątpienia. Przypominają trochę świętych którzy byli ascetami. Są to ludzie zazwyczaj nie rozumiani przez swoją wyjątkowość. Rzadko mamy do czynienia z tym że neurotyk żywi do kogoś nienawiść czy po prostu kogoś nie lubi. Neurotyk długo pamięta o krzywdzie wyrządzonej jemu, za to szykbo potrafi wybaczyć, w porównaniu z innymi. Kiedy ktoś pokocha neurotyka, to on będzie się starał odwzajemnić uczucia, czasami nawet dwukrotnie bardzej. Taie osoby kochają zazwyczaj na długo.
Neurotycy zazwyczaj podziwiają świat. Jest dla nich piękny, niesamowity, pełen harmoni. Po chwili jednak odnajdują tą bardziej pesymstyczną stronę świata. Zauważają że wszystko umiera, że neustannie przemija. Trąci to odrobinę dekadentyzmem. Są oczywiśce neurotycy bardziej i mniej wrażliwi. Słuchając muzyki niemalże ją widzą. To dziwne, niemalże zaskakujące.