Podaruj mi trochę słonca
Co tu się dzieje
Praca, dom, praca, praca, praca...
Jutro weeeeeekend !
Jade w sobote po siodełko, zobacze może akurat. Wypłata i tak 15...do 15 za hajs matki muszę balować
eh no bywa.
Teraz tak trochę z innej beczki. Bosz gubie się. ADHD mi się włącza.
Nie moja wina. Chce przyszły tydzień. Man miliony myśli, które poruszają się jak auta na obwodnicy, szybko, dużo. Nadaktywność.
Dzisiaj niestety nie będzie nic bardzo kreatywnego.
Idąc do pracy zawsze zastanawiam się dokąd biegną wszyscy ludzie, dokąd jadą, spieszą się. Zupełnie jakby uciekali od czegoś, od normalności. Większość nie zwraca uwagi na piękno otaczającego nas świata, nikt już nie idzie do pracy i myśli 'o jakie piękne drzewo'. To straszne, powinniśmy dostrzegać piękno i dobro wszędzie, nawet tam gdzie go pozornie nie ma.
W każdym tkwi dobro, nawet mały pierwiastek może często zdziałaś bardzo dużo. Pamiętajmy o normalności.