To co kocha może go zabić, więc be careful what you wish for
Który to już raz wracam do tego? Po co? Dlaczego nie potrafie uznać przegranej? Nie wiem co się stało, jak to się stało...
Chciałabym Ci to powiedzieć ale nie mogę, nie mogę Cie tak po prostu spotkać na ulicy, nie mogę zadzwonić, przyejchać tym bardziej.
Po co to? Chce zapomnieć ale ie potrafie, kocham Cie ale nie wiem jak to powiedzieć i nie wiem czy mogę. Zresztą to już nic nie zmieni bo każdy ma swoje życie...ale ja tak tęsknie, pamiętam...Kocham Cie za przeszłość.
Pamiętam to jakby było wczoraj, słoneczny dzień, widok na całe Twoje miasto. Byłam szczęśliwa, był koniec maja, już wtedy wiedziałam że to jest osoba, dla której potrafiłabym zrobić wszytsko, poświęcić się...
Co mi zostało? Nic...a może i jeszcze mniej.
Gdybyś wiedział jak mi zależy, a zależy mi bardziej niż na wszytskim innym. Może...nie, jednak nie. Ty już wiesz czego chcesz a ja nie. Nie potrafie sobie ułożyć tego jakoś sensownie...nie potrafię.
Dzisiaj jest pochmurno, znowu nie poszłam do pracy. Nic mi się nie chce, moja kreatywność gdzieś uciekła. Odeszła tak jak TY.
Kiedy będzie znowu dobrze? Kiedy wyjdzie słońce i znajdą się priorytety, które będą rzucać światło na cienie naszego życia?
To smutne że sama nie potrafie tego odnaleźć.