28. JESTEŚ

Ciężko byc niewinnym mi,
Kiedy siedzisz obok i patrzę na Ciebie
a kiedy wzrokiem mierzę Cię,
Ty wtedy uśmiechasz się

Widziałam Cie wczoraj ale jakoś tęsknię ;< ehhh jutro środa . M <3

Byle do środy, będzie dobrze .

Święta; nie lubie świąt, zresztą jest coś co lubie?

Byle by przeżyć tydzień, później będzie już z górki ;)

Żyjąc tu, tak najzwyczajniej można szybko zobaczyć kto jest prawdziwym przyjacielem a kto stoi na pokaz. Irytujący jest fakt że tak naprawdę wiedzą że potrzebujesz pomocy ale mimo tego nic z tym nie robią. Flustracja.

Dość.

Nie można liczyć na innych, trzeba brak sprawy w swoje ręce; pokazać swój charakter tym którzy jeszcze nie zauważyli tego że mimo przeciwności i zniechęcania z ich strony jest nie do złamania. Upór to jedyna broń jaka pozostaje, trzeba wierzyć w to że będzie tak jak chcemy a nie tak jak chcą inni.

Mam ochotę wyjść, czuje się jak ptaszek w klatce, jestem uwięziona przez własne ciało.

Idąc rano do szkoły z pewnym dżentelmenem zrozumialam że ludzie, których nie znamy nie są źli; przestajemy ufać sobie i nie widzimy co tak naprawdę jest dobre. Ale przecież to nie moja wina że mam uprzedzenia co do ludzi.

Zresztą kogo to obchodzi, smak ambrozji, kurwa mać jesteśmy wiecznie młodz.

Także Michale trzeba żyć i napić się tego obiecanego piwa ;)