Myślałam, że odejdę w niepamięć, ale ciężko odchodzić...
Właściwie wkurzona na siebie piszę znów tu.
Bo co to za pomysły z nowym życiem znów?
Pamiętając każdą chwilę tego co już było, to nadal TO
TO samo STARE życie tylko w dalszej części
(choć starość to dość ostre słowa jak na 22 lata)
Stąd jedyne co porzucam to moje plany o porzuceniu tego bloga
Dziś natknęłam się na moją gitarę, którą mogłam już
100 razy wydać
raz ofiarować w prezencie
i sprzedać z 5 razy.
A mimo to jest, nie używana od dawna
leży bezpiecznie
czeka jak stary przyjaciel
na swój czas
Gdy już zanalazłam ją, gdy tak czekała
Popłakałam się.
Z nadmiaru wspomnień,
jak bardzo chciałam ją mieć
i jak zasmuciło mnie gdy ją dostałam
Jak ćwiczyłam całymi dniami
i wrzuciłam ją na lata do szafy.
Może tak jest z wszystkim w życiu?
Z Tobą troszkę też Aniołku
Pamiętam, jak wykrzyczałeś mi w twarz,
że jesteś dla mnie pluszowym misiem
którego wyciąga się w potrzebie
ten z dzieciństwa, niby kochany
zachowujemy go na zawsze,
ale trzymamy w szafie, nie zauważając
że jest cały okurzony i nie ma już oka...
Jedyny jesteś zawsze, nie znikasz, choć Cię nie ma
wracasz w snach i marzeniach
Jedyny wybaczasz i nigdy nie udawałeś, że kochasz.
A mimo to, leżysz w szafie, Misiu/
Codzienność mnie zmienia,
bardziej, mocniej, szybciej niż bym chciała
Potrzebujesz nowego miejsca Dag
Potrzebujesz nowych ludzi
Tylko, mój dom nad jeziorem
runął nim go zbudowałam.
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24