Poniewaz ludzie, nie wierzą w szczerość, to odpuśćmy ją sobie, hmm?
Skoro mówisz człowiekowi w twarz "Szczerze Cię nie lubiłam i nie mówiłam o Tobie dobrze"
i słyszysz za pół roku z tego powodu pretensje, to po co uprzedzać?
Udawajmy miłość, wierność, uczciwość i przyjaźń
Uroczo chwalmy najbrzydszą sukienkę jaką świat widział, bo założyła ją osoba którą lubimy.
Wybaczcie ale wypadam, nie będę cytować co wy mówicie o mnie (OJEJ SKĄD WIEM?!)
Ani o sobie na wzajem (NAPRAWDĘ SIEBIE OBGADYWAĆ ? OCH JAK TAK MOŻNA?!)
Nie chce mi się, jestem zmęczona, po co się starać?
Cytując Kabanosa "Mam na to wszystko wyj....neeeee"
Jedni lubią maliny inni kłamać sobie w oczy i niech żyję przyjaźń i braterstwo <3
Nie jestem aniołem, ale staram się jak mogę być szczera, nie raz dostałam za to po dupie,
musiałam znosić milczenie i o wiele gorsze rzeczy, a mimo to jest to cenniejesze, tak myślę.
Czy jestem zła? Ojjj nie jestem wściekła i teraz już mi nie przejdzie, na bank nie szybko.
Najgorsze gdy ktoś ciągle usiłuje Ci coś wyjaśnić a Ty zrozumiesz gdy odejdzie.
Za to jedynie przepraszam, prawda za późno dociera do serca, nawet gdy mózg już coś kojarzy....
Ach i och byłam dziś pierwszy raz na uczelni, dawno się tak nie ubawiłam,.
3-osobowe wykłady i fakultet last minute.
Tęsknie,
ale gdy się powie A....
I tak oto przelałam moją złość w sieć i krzyczę "leć ;)