Dalej, niech już przychodzi ten okres i szybko zlatuje, bo do dupy się czuję i do dupy jestem. Noga mnie boli, miejsca se nie mogę znaleźć, zajęcia też nie, ryczeć mi się chce, zjebane myśli do głowy przychodzą albo wkurwiona chodzę. Cięgle o czymś zapominam albo się ryję i coś mnie męczy, a nie wiem co. Jeszcze jutro na praktyki, nie wiem jak tam wysiedzę. No i coś chciałam... i zapomniałam -.- Ja pierdolę, kurwa!