Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.
Świat oferuje nam wiele, tylko niczego nie daje w promocji.
Ile razy można wracać do tego jednego momentu z przeszłości? Ile razy musi o sobie przypomnieć by mógł zniknąć, nie mącąc nam więcej codzienności?
Gdy odnajdujemy zbyt późno co szukaliśmy,
to nasze błądzenie było czasem bezowocnym..
Jesteś obok , ale cię nie ma. Pozwól zagoić się ranom.Daj spokojnie zasnąć ,we śnie mogę być w twych ramionach, czuć się bezpiecznie , być tylko twoja.Życie inaczej się toczy,niż serce myślało,nie mów do mnie słów,które w marzeniach się ulatniają. Zostaw wspomnienia Nie dawaj nadziei ,zostaw pustkę i zziębnięte ciało ,zostaw tęsknotę,żal i słowa które tak pięknie brzmiały.
Powtarzamy te same rzeczy w kółko na nowo się nimi zachwycając.
Pracujesz na coś, walczysz, odmawiasz sobie wielu przyjemności. Ta drga pochłania ci wiele czasu... Na koniec to wszystko się wali. Nie zdobywasz celu mimo tej nadziei i poświęcenia. Życie takie jest. Niesprawiedliwe do granic możliwości. Ale nie poddawaj się! W tym momencie postaw sobie nowy cel i walcz o niego nawet jakby znowu się to miało zakończyć porażką. Walcz! Pokaż temu pieprzonemu losowi, że nie on będzie tobą rządzić... Że ty jesteś na tyle silny, żeby spełnić swoje marzenia..
Lepiej mieć coś w głowie, niż samą pustotę.
Umiera moja wena
Zabija ją migrena .
Oglądam filmy, seriale, czytam książki, czasopisma... Wszystko, co jest sztucznie wykreowane pragniemy przenieść do naszego życia. Zaczynam się zastanawiać, czemu nie jesteśmy tacy sami? Czemu nie ubieramy się podobnie, czy czemu nie wiążemy się z ideałami? Czemu???-Bo takich nie ma. Cieszę się, że nie jestem sama na świecie i są ludzie, którzy będą mi podczas mojego nędznego życia towarzyszyć i wspierać, lecz.... Właśnie, zawsze musi być moment zawahania. Co jeśli odepchnę wszystkich, bo będę uważać się za lepszą? Za większy ideał, którym tak naprawdę nigdy nie byłam i nie chcę być. Zważając na fakt, że nie jestem głupią i naiwną istotą nie potrafię wyjaśnić, czemu w ogóle się nad tym zastanawiam. Nad ideałami, które nie istnieją. Koniec tematu.