photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2010

Dzień za dniem...

Dzisiejszy dzień? Bardzo męczący.

Od rana wszystko się pieprzyło. Nic nie wychodziło. Rodzice wygonili na 11 do Kościoła. Nie wyspałem się, czułem się źle.

 

 

 

 


 

 

 

Siedziałem nad książkami i nic. Druk mi się rozmazywał, myślami byłem gdzie indziej. I wtedy... napiasła... ona... to był cios prosto w serce.

Do wieczora trauma. Bezkresna pustka wypełniająca i niszcząca mnie od wewnątrz. Było źle.

 

 

 


 

 

 

Jutro kolejny dzień. Jaki będzie? Pewnie taki jak zwykle, beznadziejny, nudny, mdły.

Moja klasa.... Moja nudna klasa. Fani Dody i ostatnimi czasy też Nergala. Nie rozumiem ich. Czy też może oni nie rozumieją mnie?

 

 

 


Świat jest do dupy. Nie widze w nim przyszłości.


 

 

 

 

KLIK