Świat pełen ciepła i radości. Rzygać się chce. Rzygam, ilekroć widzę szczęśliwą parę. Rzygam, bo wiosna idzie. Rzygam, bo tak i koniec!
Kiedyś się potnę, o tak. TO jedyny plan, który mam od dzieciństwa, a który na pewno wcielę w życie. Tylko jeszcze nie wiem czym. O tak! to będzie jedyne co mi w życiu wyjdzie. Pierwsze. I na szczęście ostatnie. Wzniosę się na wyżyny masochizmu, własnego upodlenia!
Ale nie tak szybko świat się mnie pozbędzie. Najpierw zatruje go trochę swoim jadem. Może będzie choć odrobinę brzydszy i czarniejszy, haha!
A może jakąś dobrą książką? Tolkien by się nadał.
W końcu papier nie jest taki tępy jak mogłoby się wydawać...
Nikogo nie pozdrawiam. I tak wszyscy pójdziemy do piachu.
Jedynym celem życia jest przygotowanie się do spektakularnej śmierci.