Prawdziwy ból zaczyna się dopiero wtedy gdy powodują go najbliżsi. Czasami brakuje Nam słów by go opisać. Wtedy lepiej milczeć. Człowieka boli kiedy czuje się zdradzony. A ja dzisiaj tak się czuję. Zdradzona przez najbliższą osobę. Teraz zastanawiam się co czuję. Szukam jakiś słów by to opisać. Myślę, że to jedyne rozwiązanie by sobie z tym poradzić.
Jeśli chodzi o umysł jest to chwilowy bałagan. Człowiek potrafi sobie z tym poradzić tak naprawdę nie móc znaleźć żadnego rozsądnego wyjścia, rozwiązania. Chwilowy nieład powoduje uczucie pustki a jednocześcnie uczucie bałaganu myśli, które strasznie się plączą. Myśli prowokują nas do działań ostatecznych: kłotni, rozstań. Pustka wzmaga w nas uczucie do osoby, która zadaje ból. Takie jest życie. Otacza nas dualizm. Dobro i zło miesza się z kłamstwem i prawdą, człowiek stoi rozerwany pomiędzy grzechem a Bogiem. Którą drogę wybrać, jeśli nie ma żadnego drogowskazu?
Inni użytkownicy: paczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydreamluko1995mateuszkaminiarzopplpagangodpatiizdoongmailcomlukas19956
Inni zdjęcia: Peru zzachmur509 mzmzmzAu regime [fr.]. ezekh114Czerwony kurdupelpunk1477Wieczorne słonko nad jeziorem :) halinamLilia inaczej judgaf2025.07.24 photographymagicGothic lastdaylight:) dorcia2700Frigo [fr.]. ezekh114