nothing compares to U.. 

piątek. dwudziesta trzecia jedenaście.

minęło 678 dni od ostatniego, zamieszczonego tu wpisu.

minęło 696 dni od czasu Ich przedostatniego spotkania.

minęły 3 dni od czasu Ich ostatniego spotkania. 

kiedyś, gdzieś na jakiejś internetowej stronie przeczytała, że w życiu każdego człowieka pojawiają się takie osoby, co do których ma się przeczucie, że One zostaną w życiu na zawsze. I nawet pomimo tego, że TE osoby czasami znikają z tego życia, to niewidzialna więź jaka łączy tych ludzi nie znika nigdy. A kiedy przychodzi moment Ich ponownego spotkania to wracają do siebie z tymi samymi fajerwerkami, z tym samym uśmiechem, czułością i zainteresowaniem.

i Miłością.

przeogromną.

dojrzalszą.

zmienioną.

czasami w to wierzyła, a czasami uważała, że to kolejny bezsensowny potok słów, które jakiś niespełniony poeta powiedział. 

ale to Ich spotkanie utwierdziło ją w przekonaniu, że takie historie się zdarzają. 

że cuda się zdarzają. 

bo On był Jej cudem. 

Jej (nie)spełnionym marzeniem. 

i miała nadzieję, że tych spotkań będzie jeszcze wiele. 

na tyle wiele, żeby zdążyli nadrobić cały ten stracony czas. 

i napisać nową historię Ich znajomości. 

nie wiedziała tylko z jakim zakończeniem..