trzeci raz próbuję napisać tę notkę. no nie trzeci raz dzisiaj ale w ciągu jakichś dwóch tygodni.
nie wiem, nie mogę się zebrać.
siedzę tutaj, przy komputerze i myślę o kilku rzeczach.
premiero o tym, jak bardzo tęsknię.
po drugie jak bardzo mi się nie chce dzisiaj już ruszać z domu, a muszę.
po trzecie, że mądrzejszym by było zajrzeć do książek a nie grać w Angry Birds,
a po czwarte misja po świętach, może w końcu wygram.
a tak w ogóle to zimno jest.
i nie lubię świąt, mówiłam już?