- Jak to w ciąży ?! Nie to nie możliwe ! Ale mówiliście już Michaelowi ? -zaczęłam panikować
- Mam rozumieć ojcu dziecka ? - spytał lekarz
- Tak temu , który był tu kilka godzin temu - powiedziałam
- Nie . Prawo zabrania ujawniania informacji co innego jakby był to Pani mąż czy ktoś inny z rodziny -powiedział lekarz ,a ja odetchnęłam
- Uff to dobrze- cieszyłam się , że nic nie powiedzieli ale w sumie jak ja mu to teraz powiem ?
Lekarz wyszedł ,a ja obróciłam się do Warda , który siedział tak jakby załamany
- Ej przestań - powiedziałam do Darcego szturchając go
- Jak mogłaś być tak nieodpowiedzialna ? - spytał Ward
- Myślisz , że to planowałam ? - spytałam już trochę zdenerwowana
- I jeszcze mi powiedz , że chcesz je urodzić ?! - powiedział Ward , który patrzył mi się głęboko w oczy
- A według ciebie co mam zrobić ? Chyba nie myślisz , że powinnam usunąć - wybuchłam ironicznym śmiechem
- Jesteś za młoda ,a zresztą mieć dziecko z nim ....- powiedział Ward
- Czy ciebie kompletnie pojebało ?! - wrzasnęłam na pół Sali ,a Alex tylko popatrzyła się na mnie
Darcy rzucił jakąś kartką , którą położył przed chwilą lekarz i wyszedł . Oczywiście nie mogłam mieć chwili spokoju , bo po kilku minutach weszli do Sali Chris i Sealy
- Matko dzieciaku co ci się stało ? - spytał Holder
- Miałam wypadek . Wszystko mnie boli , mam wstrząs mózgu , rozstałam się z Michaelem i właśnie przed sekundą dowiedziałam się , ze jestem w ciąży ,a no i jeszcze Darcy trzasnął focha ! Coś jeszcze ?!- krzyknęłam i rozpłakałam się , no to Sealy mnie przytuliła ,a Holder podniósł z ziemi kartkę , którą rzucił Ward
- No wiesz to Gratulację - podał mi kartkę Holder
- O mój boże - powiedziałam i spojrzałam na kartke na , której było opisane wszystko o mojej ciąży
- Będzie dobrze ale widzę , ze chcesz zostać sama przyjdę do ciebie jutro - powiedziała Sealy i wraz z Holderem wyszli z Sali
Byłam tak zmęczona , że poszłam spać . Obudził mnie telefon . Popatrzyłam na zegar wiszący w Sali 22 . Alex czytała jakąś gazetę ,a tak to martwa cisza . Spojrzałam na wyświetlacz dzwonił Holder. Tylko czemu on ,a nie Sealy ? Odebrałam
- Hallo Chris -powiedziałam
- Ej Pauli wiem , że nie powinnaś się denerwować ale musisz wiedzieć - powiedział Chris
- No kontynuuj - powiedziałam
- Bo wiesz była taka nie miła sytuacja - powiedziała owieczka
- Chris bo jak zaraz mi nie powiesz to ci przywalę ! - wrzasnęłam
- Okej bez stresu . A więc Darcy i Michael się pobili- powiedział Chris
- Że co proszę ? - spytałam . Trochę nie dowierzałam w to co słyszę
- Bo wiesz Ward jak to Ward pojechał z pretensjami do Michaela , że zniszczył Ci życie i coś tam zaczął obrażać Liglada i dziecko . No ,a Jensen się wkurzył i mu przywalił . Zresztą nie dziwie mu się też bym tak postąpił . No a Ward nie mógł przecież sobie darować i mu oddał i tak się zaczęło& No i po bujce Ward przyjechał do mnie ma złamany nos ,a Ligladowi nic takiego nie jest , więc spokojnie - powiedział Holder
- Yhm . Wiesz co Chris dzięki za info ale trochę źle się czuję . Na razie - odpowiedziałam i się rozłączyłam
Postanowiłam wstać i pójść do toalety . Ale gdy wstałam zakręciło mi się w głowie i chyba zemdlałam . Potem obudziłam się ,a nade mną sterczał lekarz,dwie pielęgniarki i Alex&.
- Uff - powiedziała dziewczyna i poszła się położyć do siebie na łóżko
- Pani Nowak ! - wrzasnął lekarz
- Tak słucham ? - spytałam łapiąc się za brzuch
- Jeszcze raz Pani nam napędzi tyle strachu to przełożę Pani łóżko do swego gabinetu i będzie Pani leżeć koło mojego biurka i dopilnuję , żeby nic się nie stało - powiedział lekarz grożąc palcem , a ja zaczęłam się śmiać
- Oczywiście to po prostu .. -próbowałam dokończyć
- Zalecam mniej stresu - powiedziała pielęgniarka i wszyscy się rozeszli
- Ahh Paula, dużo problemów ? -spytała Alex
- No niestety ale pewnie wszystko słyszałaś ,a teraz mój przyjaciel pobił się z moim chłooo.. w sumie nie wiem czy jesteśmy jeszcze razem - powiedziałam i spuściłam głowę
- Faceci to debile . Skąd ja to znam.. - powiedziała dziewczyna i zaczęła płakać
- Ej nie płacz . Powiesz mi co się stało ? -spytałam
- Mieszkałam w Kanadzie . Byłam z chłopakiem dwa lata i zaszłam w ciążę niestety poroniłam . On na początku mnie wspierał ,a potem przestaliśmy się widywać , nie dzwonił , nie odbierał telefonów , nie reagował na smsy . Kiedyś wybrałam się do jego domu . Zapukałam i otworzyła mi jakaś młoda piękna kobieta . Wtedy zrozumiałam , że to koniec . Miałam dość próbowałam się zabić , lecz ani razu mi się nie udało . W końcu postanowiłam , ze wyjadę zapomnę o wszystkim . Mieszkam tu już kilka miesięcy nie dawno poznałam pewnego chłopaka ale myliłam się co do niego po kilku tygodniach związku przy jakiejś kłótni pobił mnie i zostawił i o to moja wspaniała historia , aż do teraz dziewczyna powiedziała , a ja zaczęłam płakać razem z nią
Hohoho Hej <3
A właśnie chwalcie się co dostaliście na święta ; ) Ja dostałam głównie pieniądze i słodycze oraz perfumy ; )
CZYTASZ-KOMENTUJ ; *
A no i smaczengo Michael *.*
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24