Kocham cie ciole.

Dzisiaj 26 maja.
Dzień matki, ale i nietylko. Sto lat Aguś.
Kurna, chciałabym napisać coś mądrego, ale nie wiem czy potrafię.
Gdy wchodzą w gre tak wielkie do wyrażenia emocje, często nie mogę się wysłowić, zresztą dobrze o tym wiesz.
Na początku jednak chciałam Ci podziękować. Za wszystko, a jest tego naprawdę dużo.
Dziękuje Ci za te długie rozmowy, przy których mogłam powiedzieć to, co mi leży na sercu.
Dziękuje za to, że zawsze mogę być przy Tobie sobą, że nie oceniasz mnie pochopnie i starasz się mnie zawsze zrozumieć.
Dziękuje za chwile spędzone z Tobą i wspaniałe wspomnienia, które na zawsze zostaną mi w pamięci, a jest ich naprawdę dużo.
To Ty zawsze jesteś ze mną, gdy niezawsze sobie radzę, to Ty pomagasz mi wstać, gdy już jestem na samym dnie.
To przy Tobie nikogo nie udaję i mogę czuć się swobodnie. Ty zawsze masz dla mnie czas i nie żal Ci go ze mną marnować.
Niekiedy nie było łatwo i nie było dobrze. Popełniałam błędy, których nie chcę i nie będę już więcej popełniać, obiecuję.
Chciałabym Ci życzyć, aby zawsze nietylko dzisiaj uśmiech nie schodził Ci z tej Twojej pięknej mordeczki.
Życzę Ci, aby Ci było najlepiej, jak tylko może być i żebyś poradziła sobie ze wszystkimi problemami i słabościami.
Życzę Ci, abyś miała przy sobie zawsze ludzi, których kochasz i którzy kochają Ciebie.
A przede wszystkim pamiętaj, że, co by się nie działo masz mnie i ja zawsze będę z Tobą.
Jesteś dla mnie strasznie ważną osobą i nie wiem, co bym zrobiła bez Ciebie.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nie zostawisz mnie tutaj samej, bo bym sobie bez Ciebie nie poradziła.
Za żadne skarby nie chciałabym Cię stracić.
Kocham Cię Aguś i chcę żebyś o tym zawsze pamiętała.