jeju jeju jeju.
okropnie gorąco jest! 31' jak wyjeżdżałam z Oki było ..
a dziś- nie dość, że na 8:50, to jeszcze o 10:30 pani wzięła nas na lody i zwolniła z całego dnia ;D po prostu mistrzostwo! miał być kebs, no ale lody też mogą być ;D a w poniedziałek 4 matmy i koniec lekcji, we wtorek 5 matm i wolne ; > a środa to chyba dzień dla polaczka- tak myślę..
mam ochotę gdzieś pojechać, ale pewnie kochanemu braciszkowi się nie chce, bo nie ma czasu/paliwa/siły.. ciota kochana XD
dziś w ogóle było niecałe 20 osób w klasie, w poniedziałek chyba będzie więcej, bo dzień matmy!
i boli mie wszystko.. nie mam sił po prostu.
zapalić=zapomnieć