A gdyby można, a gdyby tak
Wszystko od nowa i wszystko wspak
To bym tak chciała, ażeby właśnie
Było nam wspólniej, cieplej i jaśniej
A może można, a może tak?
Tamto co było od nowa wspak?
To będzie wspólnie, ciepło i jasno
Smętki się skurczą, uschnął i zasą.
Ach głupoty, głupoty, kiełbie we łbie, ach tralala!!!! Oto Kosmos łbem rozwalam! Myślałby kto, że tak smacznie, przecież nic już się nie zacznie, co się dawno raz skończyło. Nic nie będzie, skoro już było. Ach głupoty, głupoty, głupoty......