Zdjątka z dzisiejszego spacerku z Monią i Julcią :) <3
Moje dwie najukochańsze ;*;*
Dzień w szkole jakoś zleciał, nawet na lajcie.
Po szkole do babci, potem do odmu. Odrobiłam zadanko z polaka, matmy nie ogarnęłam -.-
A w środe próbna matura -.- no coment.
Jutro 8 lekcji, nie wiem jak ja to przeżyję ;). Ale dupa, nie ma zrywania się!
Matura coraz bliżej....
Broko pojechał do adopcji w końcu :) Troche szkoda.
Okey, idę porobić brzuszki i biorę sie za lekturkę Nory Roberts " Klucz światła" - zapowiada się ciekawie:*.
Buziole
"Jak dwa odmienne światy, które bały się do siebie zbliżyć."