taak, no troche mnie tu nie było...to i teraz postanowiłam pokazać wam malutką historie z życia xD xD
A więc:
Zdjęcie z Andrzejek Towarzystwa Wzajemnej Adoracji...
Oczywiście jak to zwykle musielismy coś ozwalić...tym razem podpaliliśmy pół sufitu w Oli kuchnie....ale na następny dzień odmalowalismy xD
Ahaaa moim cudownym pomysłem mieliśmy na sobie cudowne przewbrania...jak widać oczywiście <brawo dla piotra za odwage> xD
Skończyłam, pozdrawiam...:)