Pierwszy wpis postanowiłam zacząć od zdjęcia owoców kojarzących się z latem. Niektórym na pewno będą się kojarzyły z odpoczynkiem, chwilami wytchnienia i słodyczą. Innym z wakacyjną pracą i z odczuciem obrzydzenia na sam widok tych owóców.
Tak w ogole, skąd się tu wzięłam?
Zostałam przekonana do tego przez moją Anetkę, która ma tutaj bloga i zaproponowała, zebym i ja sama założyła. A więc jestem.
Wakacje już minęły prawie całe, przynajmniej dla mnie. Na szczęście pogoda jest całkiem niezła i spokojnie można korzystać ze Słońca i jeszcze trochę się opalić.
Całe wakacje miałam spędzić na robieniu sesji kolezankom i sąsiadce, niestety do tej pory jeszcze nie pstryknęłam nic. Ale to też przez pogodę, bo cały lipiec przeleciał deszczem. Miejmy nadzieję, że sierpień nadrobi przynajmniej część strat,
Pozdrawiam.
"-To wódka?- słabym głosem zapytała Małgorzata.
Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
-Na litość boską, królowo- zachrypiał- czy ośmieliłbym się nalać damie wódki ? To czysty spirytus."