z jednej strony tak bardzo się cieszę, a z drugiej nie mam siły. ten tydzień był dość ciężki, w sumie została mi nauka na chemię.. sprawdzian. jestem już tak cholernie zmęczona, że ciągle dokuczają mi bóle głowy, zawroty..
nigdy, ale to nigdy nie było tak ciężko. w sobotę Katowice. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, żadnych problemów..
oby ten piątek szybko minął..