Tak dziwnie bez niego bez tego esa na wstanie i spanie.
Kurde ? taa jestem bez niego jak bez ręki bez nogi .. jak bez życia.
Czas przywyknąć? ... nie da się. moze da tylko sobie wmawiam bo nie chce go stracić ?
taka paplanina. Wszystko się da tylko niekoniecznie się tego chce.
Było ok ale jak zwykle. zawsze coś się spieprzy i jest na mnie.
Pachnie mi świętami. Grudzień mi sie teraz nie klei ze świętami a z tym że tatuś przyjedzie na święta... taaak! Marta tęskni dziwne też uczucie jak go nie ma. Dowod na to że nie tylko
Mateusza mi brakuje. Ehh.. dobrze ze są telefony.
Myślę, Myślę, Myslę ... Chyba nic już nie wymyślę.
Dwa razy dzisiaj kładłam się soać na drzemkę i od pewnego czasu nic mi się nie śni.. może dlatego bo zapominam o pewym miłym kimś. ?
O nim też nie zapomne. Tylko on potrafi mnie o 3 w nocy obudzić bo chce pogadać. I jak Zwykle odbieram. Taka już jestem. Trudno ukryć że mi też na nim zalezy. Może kiedys jak wyzdrowieje z chorej miłości do Mateusza.
.....................
Nie ma chyba śpi, albo rozmyśla z litrem cytrynowego kiślu (a)
Jutro o 6 wstać by ogarnąć się iść coś kupić i na peron.
Nie chce cię spotkać po drodzę chcę się wyleczyć z ciebie.
Idę na odwyk bez telefonu bez twoich zdjęć tylko wspomnienia z 6 miesiecy.
I po co ja tu tak kłamię. Za tydzień bedze od nowa to samo.
to głupie uczucie że jest ok a i tak nie jest.
..................
No to śpi. :*