R.I.P paznokcie </3 [*] Taaak, musiałam obciąć. ;_;
No dobra, na trochę mnie stąd wywiało. Właściwie nie tylko stąd. Ostatni tydzień to była dla mnie dosłownie RZEŹNIA.
Od wtorku cały czas siedziałam w arkuszach maturalnych. Jedyne, co zajmowało moją głowę to zadania, zadania, zadania.
Najpierw matematyka, a potem non stop chemia, bo miałam wczoraj próbną maturkę. Kontaktu zero praktycznie z kimkolwiek, tyle co w szkole, telefon ciągle wyciszony, zniknęłam na trochę z życia. (y)
ALE - opłaciło się. Dałam z siebie wczoraj wszystko i niezależnie od wyniku na pewno będę zadowolona, bo wiem, że zrobiłam, co mogłam.
Dzisiaj znowu arkusze z matmy i z chemii, a przyszły tydzień biologia, bo w piątek próbna z tego przedmiotu.
Jezuuu, jak mi takiej mobilizacji brakowało. <3 Zazwyczaj po powrocie ze szkoły siadałam do kompa i po paru godzinach coś tam ogarniałam. Teraz? Siadam do kompa i trzaskam zadanka z matmy, co by się rozluźnić hahaha. :D
Cieszę się jak głupia z trzaskania tych zadań, porąbało mnie chyba. :o
No, w każdym razie nadrobię u Was zaległości, a potem śmigam do zadań. :3
Zrobię ich miliooooon! :3 BANG, BANG, BAAANG!
Tak więc miłej soboty Moi Mili, energię przesyłam i dobrego humorku życzę! <3