aj aj :)
wtorek mi zlecial szybko ... ;) w szkole bylo ok ;) no moze troche smiechu ;) Duzo sie zmienilo przez moja nieobecnosc...:phaha;P
Usmialam sie :)
Potem wieczor Włoszczowa... i spać o 21 ;)
Dziś zaspałam na busa prawie :) mialam 10minut na uszykowanie sie... ;) dalam rade.. ;P
Powrot ze szkoly byl hm szybki ;) o 12.40 wrocilam:P
coż wiecej pojechalam do Przedborza... bylam tu i tam... mialam pewne sprawy do załatwienia...
wrociłam i siadłam do Matematyki.. Moje kochanie dzwoniło... porozmawialismy godzine i dalej matematyka... i jeszcze bedzie z poltorej godzinki... ale pomyslalam ze mnie wczoraj tu nie było to napisze notke... a przy okazji oderwę sie od tych obliczeń...
Jutro bedzie ciezko napisac tyle wszystkiego...
przede mna trygonometria... tales... Ciągi... Rachunek prawdopodobienstwa... Nie ogarnima...:) Tyle nauki a itak pewnie pojdzie na marne i bedzie bania... oj wtedy to nie bedzie Ciekawie...