bo śpiewanie to właśnie to, co natale lubią najbardziej. (:
bo tak myślę dużo o przyszłości ostatnio.
na bio-chema raczej idę, o ukierunkowaniu sportowym.
potem może AWF? tak, chyba tak.
ale jednocześnie wokalistyka jest moim wielkim, wielkim marzeniem.
a może oba jednocześnie.. da się tak?
'muszę to przespać,
przeczekać,
przeczekać trzeba mi.
a jutro znowu
pójdziemy nad rzekę.'
/hey - list/