No dobra, może to zdjęcie nie jest jakoś bardzo artist.
OK. może wcale nie jest. :D
Ale mnie tam się podoba, choć wygórowanego gustu jakiegoś nie mam.
A podoba mi się, bo jest na nim najważniejsze Coś na świecie.
I to jeszcze moje Coś.
Krzyżyk Grup Apostolskich. Wpinka niebieska [II stopień].
Teraz tylko byle do października, wpinka zielona i mówcie mi: animator Natala. :D
I już po. Nigdy więcej. XD