Jednak Holandia... Podjęłam decyzję i od 26 września tu jestem... Myślałam, że to rozwiąże sprawę, ale niestety, jednak baaardzo się myliłam... Niby tu każdy facet zwraca na mnie uwagę: obcokrajowiec - bo jestem Polką, Polak - bo jestem 'nowym mięchem'... A ja nadal za NIM tęsknię... Nadal czuję jego zapach, jego dotyk na moim ciele, widzę jego spojrzenie i smutny uśmiech, kiedy się żegnaliśmy, a on mówił: 'Trzymaj się Mała, będzie dobrze, dasz radę...' Oczywiście po przyjacielsku... Tak bardzo za NIM tęsknię... :( I to jest fakt, w każdym facecie szukam JEGO... Zostały mi tylko nasze wspólne zdjęcia z wesela i kiedy na nie patrzę, chce mi się wyć ;( A kiedy rozmawiam z nim przez telefon, udaję, że jest okej... On mówi, że gdyby było go stać, przyjechał by na weekend... Chciałabym... ;( Miałam być w ten weekend w Polsce, może powiedziałabym mu, co do NIEGO czuję... Ale niestety... Nie wypaliło ;( Więc siedzę tu i czekam na Święta jak na zbawienie... Poza tym bardzo tęsknię za moją Myszeczką, Corsą... ;( Ale o niej w następnym poście...
Gdziekolwiek jesteś, z kimkolwiek jesteś... Pamiętaj, że bardzo Cię Kocham... I dała bym wiele, byś był tu ze mną... ;(
"Never mind, I'll find, someone like You..."
http://www.youtube.com/watch?v=hLQl3WQQoQ0 This song is killing me... ;(