photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2009

Zdjęcie z obozu i dzięki władcy ze to nie ja..

 

Idealnie oddaje to zdjęcie stan psychiki bohaterki... zwłaszcza ze ja pamietam czym otoczona była dalej ta biedna harcereczka. Otóż za nia stały na folii czyste garnki i tace oraz ogrom nozy takze czystych- to pozałatwiane sprawy i to czego jest juz pewna. Ta patelnia która próbuje domyc to rzeczy załatwione ale bohatreka nie zna jeszcze ich wyników. Ogólne zaniedbanie postaci- odzwierciedla nieuporzadkowana osobowość kobiety na rozstajach. W kadrze nie widac innych postaci co mozna uznac za oznakę samotności lub wyobcowania. Czy społeczeństwo ją odzuciło czy tylko ktos na chwilke ja zostawił? Prosze takze zwrócic uwage na dobór kolorów na zdjeciu. Błekity brunatne odcienie brazu granaty... czysta depresja. I tylko zółty płyn do mycia naczyn daje nadzieje na lepszy porządek we wszechswiecie. ...

 

Melanz samotnosci z zatłoczeniem w główie... wybuch watpliwosci...

Komentarze

goshka8 Ktoś może stać metr obok i nie zmieścić się w kadrze... Kwestia zoomu;)

Musimy się spotkać koniecznie:*
23/05/2009 18:52:47