...kolorowo zanudnione.
Dalej twierdzę, że wszystko się zmieniło, mimo obietnic.
Gdybym mogła cofnąć, czas, na szczęście nie mogę. Widocznie to, co stało się kilka miesięcy temu miało się wydarzyć.
Oboje wariujemy, ale oczywko ja bardziej. :D Chyba jestem za stara na związek. Mihihihi ^.~ WIEM, że będę żałować, ale co tam, najdalsze plany snuję na jutro :)
A Ty, Mój Mały Książę, przyzwyczajasz mnie do siebie <3
Raz, twa, trzy, biologia patrzy. Ciao, Miśki.