oto co znalazłam na stronie Bagdadu parę dni temu, co omal nie zwaliło mnie z nóg ;D GRAJĄ! nareszcie... i tym razem Marfi kochanie PÓJDZIESZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a po za tym to... nic...
jeszcze tylko tydzień i ferie :D
a teraz siedzę chora w domu >.< i mi się to baardzo nie podoba.
notka dzisiaj krótka i zwarta, bo nauka czeka,a później robienie tortu dla taty, który jutro ma urodziny :-)
P.S. Koralina przeczytana Małpiszonie ;*