Wiesz..
Na początku cieszyłam się, że Cię nie ma.
Teraz tęsknię..
Wiem, że tego nie przeczytasz..
Ale muszę gdzieś to ulokować..
Tak bardzo brakuje mi wyzwisk..
Złości,,
Kłótni..
Kto ma zrobić łóżko.
Kto ma posprzątać..
I tak dalej..
Tęsknię..
Choć wiem, że pewna część tego, że Cię nie ma.
To moja wina..
Mogłam zatrzymać Cię w domu..
A to ja pomogłam Ci stamtąd uciec.
Nie wybaczę sobie tego.
Dopóki się stąd nie wyprowadzę..
Powiedz mi..
Dlaczego byłam taka głupia i pozwoliłam na to..
Czemu chciałam, żeby Cię nie było..
A teraz.?
Brakuje mi Ciebie.
Zganiania czegoś na Ciebie..
Wypierania się, że czegoś nie zrobiłam..
Bronienia mnie..
Nie potrzebuje tego już..
Zrobili się bardzo mili..
Nie są tacy jak kiedyś..
A może przez to, że tacy byli..
Może boją się, że ja też to kiedyś zrobię..
Nie wiem..
Ale jestem pewna, że gdybym cofnęła czas,
Nie zrobiłabym tego jeszcze raz..
Moim marzeniem jest to, żebyś mogła znów wrócić.
Być tu. zawsze..
Być nie znacznie od tego, czy tego chcę czy nie..
Żeby ktoś wyganiał mnie z pokoju..
Kazał coś zrobić..
A teraz robią wszystko za mnie..
Mam lajt..
A przydałoby mi się dostać kopa w dupę, za to co zrobiłam..
Podają mi wszystko jak na tacy..
Wyciągają ręce, gdy są mi potrzebne..
Ale ja nie chcę..
Nie chcę ich takich..
Ach..
No, ale co mam zrobić. ?
Przecież się nie zabiję..
Jestem co raz starsza..
Ale mimo to, bardziej odczuwam to co zrobiłam.
To boli bardziej niż kiedyś..
Zawsze będziesz w moim serduszku.
Kocham Cięę.
+Zawsze byłaś, jesteś i będziesz w moim sercu
jedną najważniejszą osobą w moim życiu..