photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MARCA 2012

Dzień 10.

Wczoraj było spotkanie rodzinne, na któym stół jak zawsze ociekał żarciem. Patrzyłam na to już jak na żarcie nie jak na jedzenie, a mimo wszystko zjadłam za dużo. Kawałek schabu, 2 łyżeczki tortu, szklanka czerwonego barszczu, 1 krokiet, 1 kawa, 1 deser z serka waniliowego+owoce, 1/2kabanosa. Jestem obrzydliwa. :/ Dzisiaj i przez najbliższy tydzień musze to całe jedzenie spalić, zgubić, zapomnieć. Ale było  to okropne. A jak jest u was? Wy też przy takich okazjach macie problem żeby zapanować nad sobą? Jeśli nie, to jak sobie z tym radzicie?

 

Grubas, grubas, grubas.

Komentarze

kilogramow55 raz na jakiś czas można
05/03/2012 16:01:33
z71do55 pewnie można.. ale bardzo tego nie chce i mam nadzieje, że przez najbliższe miesiące mi sie to niepowtórzy.
05/03/2012 16:39:42
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika z71do55.