photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 PAŹDZIERNIKA 2012

- Dlaczego to robisz? Nie widzisz, że zabijasz się wewnętrznie i zewnętrznie? To chore..

- Nie uważam tak. To nie zależy ode mnie. To jest przyzwyczajenie, nie da się z tym skończyć z dnia na dzień.To niemożliwe. Toniesz w pożądaniu z którego tak trudno się wydostać. Każda ostra rzecz budzi w Tobie taką chęć, o której nawet Ci się nie śniło. Chcesz po nią sięgnąć, ale wiesz, że nie możesz. To jest najgorsze. Obiecywałeś sobie tak wiele razy, że już tego nie zrobisz, że to koniec. A na następny dzień wycierałeś krew z biurka. Każdego dnia chcesz robić to mocniej i częściej. Ale ta pieprzona świadomość, tego żo to złe nie daje Ci spokoju. Zamykasz się w sobie. Odtrącasz od siebie każdą osobę która chce Ci pomóc. Nie chcesz tej pomocy, gówno ona Ci da. Wewnętrzy chaos, pustka, strach. Jesteś sam. Sam ze swoimi chorymi myślami. Nie możesz spać, to wszystko Cię przerasta. Nagle zdajesz sobie sprawe, że to za długo trwa, że jesteś gotowy na ten ostateczny krok. Krok do śmierci, którą czułeś za każdym następnym ruchem. Każdego dnia powoli, się do niej zbliżałeś. Ten ostatni krok był dla Ciebie taki piękny i taki kojący. Śmierć zapukała do Twoich drzwi i jednym ruchem zaspokoiła twoje wszelkie potrzeby. Umarłeś do końca, a w raz z Tobą umarły twoje ciepienia. To już koniec. Ślad po Tobie zaginął... 

 

 

 

Kawałek mojego opowiadania, napisany na nudnej lekcji polskiego.

 

~ Die

 

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika yourxeverything.