W sobotę osiemnastka u Ej dzi.
Było dobrze jak zwykle.
Tylko tym razem sucho do granic możliwości.
Jak jest zakonnica po angielsku?
nie wiem..
''Behind'' to ''za'' nie?.. no to może Behind Horses!
<facepalm>
Impreza w Ego pełna wrażeń.
Zacznijmy od tego, że gdyby nie znajomy Pauli, w ogóle byśmy nie weszły.
Potem przez godzinę próbowałyśmy oddać rzeczy do szatni.
Na parkiecie był po prostu ogień. Tak gorąco, że kilka minut tańca i pot spływał po całym ciele.
Oczywiście tłum ludzi i ścisk powodował liczne spięcia. Jeden chłopak został pobity, siedział w łazience i czekał na karetkę, a ochroniarz trzymał drzwi i nikogo nie wpuszczał. Chwilę później łazienka damska stała się damsko-męska.
" - będę rzygał
- dajcie śmietnik " Stałam się matką Teresą dla tego osobnika.
Uczyłam Leszka bansować, a potem rozmawiałam z kilkoma osobami.
Na koniec zrobiło się bardzo niemiło, godzinna acja poszukiwawcza, a w międzyczasie czarnoskóry chłopak i zaczepki skierowane w jego stronę. Oczywiście nie obyło się bez wykładu, jednak stwierdzam, że i tak byłyśmy z Pauliną bardzo opanowane i nie krzyczałyśmy tak bardzo.
Dużo znajomych, dużo poznanych ludzi, dużo idiotów.
genialne
'' zbieram myśli, lecz nie mogę wylać ich
nie ogarniam, ta sytuacja nie sprzyja mi
nie potrafię wyrazić swoich uczuć
mój stan emocjonalny wciąż tkwi w bezruchu
tracę kontakt z otoczeniem
może już skazany jestem do końca na niepowodzenie ''