Oto jest Czołg. Wykonany jest przez Artura z tego co nam zostało po... "obiedzie". xD
Ma nawet gąsieniczkę i antenę, nie wiem po co. XD
Niestety za chwilę został wyrzucony przez skrupulatną Panią Sprzątającą.
Chcę żeby już było po testach. D:
10 tygodni zabawy.
>WWWWWWWWWWW<
Ale przed tym będę chyba musiała powtórzyć złą biologię i w chuj wzorów z fizyki. ___^___'
Ha. Ha. Ha. Jasne.
Dzisiaj ogarniając pokój, usłyszałam "BANG~!". Tyle, że nie miałam pojęcia co to mogło być. Później zobaczyłam coś różowego na podłodze. Chwila... co to. Balon. Podnoszę wzrok na półkę, gdzie leżą te wszystkie balony... i widzę, że...
PAN OŚMIORNICA STRACIŁ GŁOWĘ~! TT^TT
To smutne. Zwłaszcza, że przyczyna nieznana. Tak nagle sobie pękł. D:
Dlaczego. Ja pytam, dlaczego. Przecież to mogła być noga/ręka, a nawet jeden z jego bezpłciowych kolegów. A tak, umarło w tej głowie małe ośmiornicze serce. *gdzie ośmiornice mają serce, skoro nie mają tułowia?* 8D'
R.I.P.
~Yoru.