Mogę godzinami patrzeć na chmury, na zachodzące słońce albo padający deszcz.
Czuję się wtedy tak samo realna i namacalna jak one.
To mój moment trwania tu i teraz. Moja świadoość istnienia.
I ja się pytam co robi pająk między szybami w moim oknie i jak się tam dostał, i kto mi obieca, że on stamtąd nie wyjdzie??
Mam nadzieję, że nie przyjechał z Australii razem z ...
Anyway, byle sobie tam pozostał..
Nienawidzę niedziel.