- Chyba powienem częściej z tobą rozmawiać. - Czuły uśmiech, zamyślone oczy. - Przyniosło mi to nieoczekiwany spokój i równowagę. - Pauza. Spojrzał w górę, na niebiesko-czerwony, mrugający obiekt niestrudzenie latający po czarnym firmamencie. - Tak, musimy częściej rozmawiać, moja ukochana.
Nie, wcale nie myślę o tym, że jutro do szkoły.
Tak, bardzo dobrze mi z porządkiem w głowie.
Owszem, takie uczucie mi odpowiada, tylko nie bardzo wiem, jak realizować mój plan.
Nie, nie mam zamiaru...