Cieszę się, że wróciłeś, Cicaro.
Pożądanie.
To takie ładne słowo.
Jeszcze ciekawsze jest odczucie, które jest pod nim ukryte.
Pożądanie.
Jest takie intensywne. Dodaje szaremu, monotonnemu życiu barw i smaku. Możesz być najzwyklejszym z najzwyklejszych, ale kiedy pożądasz, z Twojego wnętrza wynurza się Indywiduum. Napędzany pożądaniem stajesz się kimś. Patrzysz, marzysz, pragniesz. A słodkiej radości z zaspokojenia pożądania nie można porównać z niczym innym.
Popełniłam błąd. Błądziłam przez te kilka dni, ale obiecuję Tobie i sobie, że już nigdy więcej tego nie zrobię.
Nie pozwól, błagam Cię, nie pozwól mi w akcie rozpaczy rzucić się w ramiona innego.
Boję się.