photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LISTOPADA 2013

Watashinoyume.

NaruHina - Naruto Shippuuden - fanart.

 

     Obudziłem się jako starszy facet, okolo trzydziestki - oczywiście nadal taki przystojny jak teraz. Przychodziła do mnie -od czasu do czasu - dziewczyna, nastolatka. Traktowała mnie jak kumpla, wuja czy coś w tym stylu. Była dla mnie trochę jak... Córka? Nazywajmy ją Kumpelą. Ja byłem już żonaty ale prawdopodobnie po rozwodzie, sam nie wiem, w końcu to był sen. W tym śnie podobala mi się pewna kobieta. Znaliśmy się, czasem ze sobą rozmawialiśmy, ot czysto sporadycznie gdy nadażyła się ku temu okazja.
     Pewnie się uśmiejecie, ale ziemie zaatakowały dziwne stworzenia, rodem ze since fiction. Obudziłem się w kajucie
(a przynajmniej to byla piersza myśl, jaka mi się nasuneła po otwarciu oczu) na statku. Od razu kombinowałem jak uciec. W końcu mi się to udało, ale jak można się było domyśleć zaczeli mnie szukać. Gdy probowałem się ukryć, spotkałem ją. Tę kobiete, o której wspominałem wcześniej. Uciekaliśmy więc wspólnie. W końcu znaleźliśmy kogoś jeszcze - mojego znajomego. Był przywiązany do słupa, a obok niego do drugiego słupa, był przymocowany jakiś dziwny broń. Powiedział nam, że jeśli się poruszy lub sprubuję uciec, ładunek wystrzeli w niego jakieś pociski. Pomogliśmy mu bez zastanowienia. Odbezpieczyliśmy tę dziwną broń i odcieliśmy go od słupa. Wziąłem ze sobą tę broń, w razie potrzeby. Gdy szukaliśmy jakiegoś wyjścia na pokład, żeby znaleźć jakąś szalupę i uciec (pech chciał, że dziwnym trafem, byliśmy na najniższym pokładzie statku), znalezliśmy mnóstwo materiałów wybuchowych. Mój znajomy bez zastanowienia wziął się za próbę detonacji. Niestety zrobił to tak niezdarnie, że nie mieliśmy zbyt wiele czasu na ucieczke od miejsca wybuchu. Wszystkie kraty były pozamykane na kłódki, owinięte lańcuchami. Nie mieliśmy dokąd uciec. Schowaliśmy się w pierwszym lepszym otwartym pomieszczeniu, jak najdalej materiałów wybuchowych i czekaliśmy, aż wybuchną.
     Przytuliła się do mnie. Zresztą, wcześniej też nie odstępowała ode mnie na krok. Chyba się wtedy pocałowaliśmy (ale nie jestem tego pewny - w końcu to był sen), prawdopodobnie z myślą o tym, że wybuchniemy razem z całym statkiem. Okazało się jednak, że po wybuchu, statek przeciął się - tak, przeciął się - na pół. Zobaczyliśmy więcej ludzi, którzy dzięki naszej dywersji, zostali uwolnieni. Wśród nich była Kumpela. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że ta kobieta, w której się podkochiwałem, a teraz próbowałem jej pomóc przeżyć, to jej mama.
Statek nadal się rozpadał, oczywiście (jak przystało na moje szalone sny) nie w normalny sposób. Jedna część statku, która odpadła, wyglądała jak mniejsza, ale nadal dosyć duża lódka. Postanowiliśmy nią uciec. W miedzyczasie pojawił się jakiś stary, zabytkowy samochód, w którym siedział prawdopodobnie dziadek Kupeli. Nie wiem czemu mi się przyśnił samochód w takim momencie. Pewnie dlatego utrwalił mi się on w mojej pamięci, bo dziadek tejże młodej damy, nie chciał z niego wysiąść i uciec z nami na tej prowizorycznej łodzi.

     Obudziłem się w swoim mieszkaniu, w którym, co mnie zdziwiło, było więcej ludzi, niż w nim być powinno. To byli ludzie ze statku. Ci sami co wsiedli na łódkę. Usiadłem przy stole, przy którym zasiedli już wszyscy, oprócz mnie. Podeszła do mnie Kumpela
i zaczęliśmy rozmawiać. Wywiązała się rozmowa o jej mamie. I o niej samej. Spytała, czy nie chciałbym mieć takiej córki, jak ona. Ja odpowiedziałem że owszem, chciałbym ale to nie zależy tylko ode mnie. Po rozmowie z Kumpelą podszedlem do tej kobiety. Spytałem się jej wprost, czy nie chciałaby, żeby jej córka miała ojca. Odpowiedziała mi, że przecież mam żonę (na statku pomagałem również swojej byłej żonie). Uświadomiłem ją, że jesteśmy po rozwodzie. Usiadłem na balkonie. Mieszkanie miałem na jednym z najwyższych pięter w okolicy, więc widziałem kawał miasta, którego właśnie zalewała wielka fala wody. Dosiadła się do mnie Kumpela, a raczej moja córka i oparła głowę o moję ramię.

     Tak skończył się mój szalony sen.

 

 

Naruto Shippuuden OST 1 - Shippuu Kumikyoku

 

 

zieloniutki.tumblr.com

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xxxzielonyxxx.

Informacje o xxxzielonyxxx


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaZamek patrusia1991gdPrzydrożnie. ezekh114;) patrusia1991gd1545 akcentovaWiatr svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24