vanila

Witaj moja mała Sami. Usłyszałam ostatnio, że to wszystko to co tu pisze jest śmieszne. Uśmiechałam się jak czytałam tą wiadomość. Śmieszne jest to, że byłam na tyle głupia, że pieprzyłam sobie cały najlepszy rok. Spieprzyłam również Ciebie. ''Przecież to przez Ciebie jestem chujem'' A co ja mam powiedzieć? Kim ja stałam się przez Twoje błędy? Pogubioną Sami?! Smutną? To też. Stałam się mniej wrażliwa na to wszystko co się dzieje w moim życiu. Po co myśleć o pożuconych dzieciach, po co myśleć o samotnych starszych ludziach. Przez Ciebie całe te moje dobre serce poszło w pizdu! ''Byłem głupi'' Więc jaka ja musiałam być głupia? Swojej głupoty nie da opisać się w paru zdaniach, nawet nie zmieściłabym tego na arkuszu. ''Jesteś tylko Sami'' Więc i ty jesteś Tylko Dawidem, który zadzwoni do mnie by powspominać, by słyszeć mój głos. Bo taka jest prawda. Cieszyliśmy się oboje z tego, że nie jesteśmy razem! Dziwne. ''Jestem z nią, tak wyszło'' Jestem z nim, bo chciałam. Chciałam, żeby opiekował się tym mięśniem w klatce piersiowej, by kochał mnie tak jak ty. ''Wyprowadzam się by być bliżej niej'' Zamieszkałam w jego sercu! Czuję się dobrze myśląc, że... że kochasz ją całym sercem. Modlę się już o nasze szczęście. Żebyśmy już nigdy nikogo tak nie zranili jak siebie. Nasza historia skończyła się, gdy powiedziałam KOCHAM CIĘ JAKUBIE. Dziękuję. 

Patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny,
wtedy, myśleliśmy że jesteśmy siebie warci.

silna Sami swoja Sami