Aloha!
Po rozmowie z homoseksualistą zdecydowałam się podjąć następujące kroki (kolejność nie jest obowiązkowa):
1. Jeśli zamierza się rozwijać swój talent, niech się to robi teraz, kurczę flak.
2. Jeśli jesteś głupia, nie kryj tego, bo to głupie.
3. Jeśli chcesz odbudować swoją najlepszą przyjaźń, to to zrób. Ale się staraj, bo ponownie zostaniesz zraniona! (ryzyko, ale ujować to!)
4. Jeśli kochasz kogoś, powiedz mu to wprost.
To nie były kroki, ale coś mniej więcej podchodzące pod to.
Dziwnie piszę dzisiaj. Nieważne...
Oto właśnie... Kocham kogoś. I jest to dziewczyna.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
DZIEWCZYNA.
Ej... Fajnie mi to wyszło.
Nieważne. Ważne jest to, że ją kocham i jutro...
Jutro.
Jutro.
Jutro.
Jutro.
Jutro jej to wyznam.
Dzięki homoseksualiście dowiedziałam się, że miała kiedyś dziewczynę.
To mi daje szansę.
Jestem biską. Nie lubisz mnie? Przykro mi.
Tymczasem idę grać z siostrą w karty.
A tak poza tym imię mojej Wybranki to
Kornelia.
Kornelia.
Kornelia.
Kornelia.
Kornelia.
Zauważyłam wczoraj coś ciekawego. Kornelia > Korn/elia > Korn > KoRn
Fajnie.
Słodkich snów. Idę grać w karty z siostrą.