Jakiś cwel do mnie napisał :/ Najpierw niby pomyłka.

Ale granicę mojej cierpliwości przekroczył jak zadzwonił ( oczywiście z zastrzeżonego bo odwagi nie starczyło, zresztą nie dziwie się)

i po tym jak powiedziałam słucham rozłączył się po czym napisał sms'a " a jednak jesteś  kobietą młodą i z pięknym głosem " no i jeszcze wczesniej on pisał ze jest młody wolny costam bleee blee

Więc się w*urwiłam na Pana Odważnego i napisałam : " Uwierz mi że porzałujesz jak jeszcze raz tu zadzwonisz albo napiszesz i serio nie chciałbys tego sprawdzać"

Na co on odp że jak niechcę poznać fajnego faceta z Puław to moja strata na co ja mu odp : Żeby nie było że cie nie ostrzegałam.

i ciszaaaa... a jakby napisał choćby jednego smsa to naprawdę nie wyobraża sobie co by go mogło spotkac . Nienawidzę takich akcji fest

Więc ogłaszam wszem i wobec że MÓJ TELEFON TO JEST K.rWA MOJA PRYWATNA SPAWA I RADZĘ TEJ PRYWATNOŚCI NIE NARUSZAC

No. To tyle. wku*wiłam się więc się nie dziwić

A dzisiaj ostatni dzień mojego zwolnienia Ale sponio jeszcze długi weekend pogoda dzisiaj świetna więc w domu szkoda siedzieć :D

i dzień będzie z Anką  :D

"ciągle męczy mnie nana nana naajarana Anka " <-- właśnie z tą z tej piosenki LoFFam ją :)

Ostatnio biła się <paker> z moim kolegą oczywiście na świrki  bo je. bnął jak łysy warkoczem o beton

Ostatecznie wygrał kolega ale "najarana Anka" jeszcze się wykarze <paker>

PozderoS dla Moich na wyłączność Bez was mnie nie maKocham !

I dla Olgusi która też jest moja ale niestety tam daleko LoFam